Pierwsze kroki dziecka. Nauka chodzenia - fakty i mity
2018-07-24
Po pierwszym roku życia naszego malucha przychodzi moment oczekiwania na postawienie samodzielnych kroków przez małe stópki. Informacji na temat, kiedy i jak powinna odbywać się nauka chodzenia, jest tak dużo, że wprowadza to mętlik i zamieszanie w głowach rodziców. Czekamy z niecierpliwością na te drogocenne chwile, z niepokojem obserwując dziecko i jego poczynania w tym kierunku. Czy faktycznie mamy powody do niepokoju? Czy możemy jakoś pomóc niemowlakowi opanować tą niezwykle trudną, wymagającą dużego wysiłku czynność, a może zaufać umiejętnościom i motywacji do działania naszego dziecka i w spokoju obserwować jego małe, ale samodzielne sukcesy?
Podsumowując, przy podejmowaniu decyzji nie patrzmy na naszą wygodę oraz opinie innych, które mogą okazać się mitem, a na zapewnienie dziecku jak najlepszych warunków do prawidłowego rozwoju. Może bowiem okazać się, że nadmierna nadgorliwość z naszej strony i chęć przyspieszenia opanowania umiejętności chodzenia przez nasze dzieci, w rezultacie opóźni cały ten proces. Bądźmy obserwatorami w tej dziedzinie, a samodzielność i działanie pozostawmy naszym małym odkrywcom.
MITY dotyczące nauki chodzenia i stawiania pierwszych kroków
- Każde dziecko raczkuje - raczkowanie nie jest etapem rozwojowym niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania niemowlaka. Dodatkowo nie każde dziecko opanowuje tę umiejętność w sposób, który wydaje nam się prawidłowy. Nie wszystkie bowiem dzieci wyrażają chęć chodzenia na czworakach. Niektóre z nich opanowują własną metodę i sposób przemieszczania się w tym okresie rozwoju (7-9 mc). Są niemowlaki, które pełzają, czy suną się po podłodze, nie odrywając brzucha od podłoża. Nie rozpatrujmy tego jako nieprawidłowość. Absolutnie nie. Oczywiście raczkowanie niesie za sobą niepodważalne korzyści, mające wpływ na przyszły rozwój motoryczny, a nawet umysłowy naszego dziecka, jednak są przypadki, gdzie dziecko nie podejmuje się tej umiejętności w ogóle (ok. 10% niemowląt).
- Zdmuchnąłeś pierwszą świeczkę?- Czas się przejść - nie zapominajmy, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Okres, na który przypadnie nabycie umiejętności samodzielnego chodzenia, nie jest uzależniony od wieku dziecka, a od gotowości i rozwoju jego mięśni i kości do stawienia czoła tej czynności. Większość niemowlaków podejmuje próbę chodzenia w okresie między 13 a 18 mc życia.
- Chodziku naucz mnie chodzić - mylnym, choć wciąż dość powszechnym przekonaniem wśród rodziców jest teoria mówiąca o tym, że tradycyjny chodzik przyśpieszy naukę chodzenia niemowlaka. Nic bardziej mylnego. Umieszczanie dziecka w tradycyjnym, wkładanym chodziku na wiele godzin dziennie opóźnia jego rozwój motoryczny, zaburzając prawidłową pracę mięśni i bioder. Alternatywą istniejących od pokoleń tradycyjnych chodzików jest występujący na rynku, bezpieczny chodzik wózek bądź drewniany chodzik niewymagający umieszczania dziecka w jego środku, a także niezwykle popularny, ale przede wszystkim uwielbiany przez najmłodszych pchacz dla dzieci.
FAKTY dotyczące nauki chodzenia i stawiania pierwszych kroków
- ,,Pójdę boso” - nauka chodzenia na bosaka. Swoboda małych stopek na etapie nauki chodzenia jest sprzymierzeńcem w rozwoju motorycznym i ruchowym każdego malucha. Nieograniczone uciskiem obuwia mięśnie stóp, mają pełną swobodę ruchu i możliwości rozwoju.
- Mamusiu, jest mi za ciężko - waga niemowlaka i jego gabaryty mogą mieć wpływ na czas rozpoczęcia nauki chodzenia. Dzieci obdarzone dużą ilością fałdek w tym okresie, mają nieco trudniejsze zadanie, niż ich smukli rówieśnicy. Duża masa może bowiem opóźnić proces chodzenia ze względu na potrzebę przystosowania się drobnych nóżek, do utrzymania w równowadze większej ilości kilogramów. W przypadku niemowlaków z lekką nadwagą idealnie swoją funkcję spełni drewniany chodzik dla dzieci bądź wszelkiego rodzaju występujące na rynku, solidnie wykonane pchacze dla dzieci.
- Jedna rączka tu, druga rączka tam bez tego nie idź tam - zbyt duże zaangażowanie i troska o bezpieczeństwo rodziców w czasie nauki chodzenia, może w rezultacie przynieść odwrotny skutek do zamierzonego. Nadmierna asekuracja dziecka podczas każdej podjętej przez niego próbie chodzenia blokuje jego swobodę, wysiłek, samodzielność i motywację do dalszych działań. Pamiętaj, że prowadzenie dziecka za rączkę nie spowoduje, że dziecko opanuje umiejętność chodzenia szybciej, niż gdy tych dodatkowych rąk i podparcia mu zabraknie. Może bowiem okazać się, że nasze dziecko, pozbawione naszej pomocy i wsparcia, nie będzie wykazywać żadnych aktywności i chęci do samodzielnego działania, a wszystko to w wyniku jego przyzwyczajenia do asekuracji rodzica.
- Pchacz dla dzieci - bezpieczna forma szlifowania umiejętności przez zabawę - daje poczucie stabilności i bezpieczeństwa naszym maluchom w podjęciu dalszych działań z zakresu nauki chodzenia. Dodatkowo ćwiczy wszystkie mięśnie (w przeciwieństwie do starodawnych chodzików wkładanych), angażując je w proces chodzenia. Pchacze dla dzieci motywują nasze dzieci do większej aktywności i stawiania pewnych kroków.
Podsumowując, przy podejmowaniu decyzji nie patrzmy na naszą wygodę oraz opinie innych, które mogą okazać się mitem, a na zapewnienie dziecku jak najlepszych warunków do prawidłowego rozwoju. Może bowiem okazać się, że nadmierna nadgorliwość z naszej strony i chęć przyspieszenia opanowania umiejętności chodzenia przez nasze dzieci, w rezultacie opóźni cały ten proces. Bądźmy obserwatorami w tej dziedzinie, a samodzielność i działanie pozostawmy naszym małym odkrywcom.
Pokaż więcej wpisów z
Lipiec 2018
Podziel się swoim komentarzem z innymi